Od kiedy pojawiły się w mediach pierwsze informacje o powodzi na południu naszego kraju, z uwagą śledziliśmy relacje na ten temat. Wiedzieliśmy, że powódź wyrządziła ogromne szkody. Wiele osób straciło dobytek życia. Zginęli ludzie, miało miejsce wiele tragedii. Natychmiast pojawiła się w nas chęć pomocy poszkodowanym.
Pierwszym krokiem była modlitwa o poszkodowanych. Drugim zbiórka pieniędzy na powodzian. Martwiliśmy się, że nie mamy swoich „oczu” na terenach popowodziowych. Wówczas na Facebooku pojawił się post pastora Zbigniewa Wierzchowskiego z Głogowa, który był na tamtych terenach osobiście i zaczął organizować pomoc. Skontaktowaliśmy się z nim telefonicznie i postanowiliśmy połączyć siły. Dzięki temu byliśmy na bieżąco, jakie są potrzeby osób, które ucierpiały w wyniku powodzi, a potrzeby zmieniały się dosłownie z dnia na dzień.
Uzgodniliśmy ze Zbyszkiem cel oraz termin wyjazdu z pomocą. Wybór padł na Stronie Śląskie. Za zabrane przez wspólnotę pieniądze zakupiliśmy kaloryfery z niezbędnym osprzętem. W międzyczasie skrzyknęła się grupa mężczyzn z naszej wspólnoty, którzy postanowili osobiście pojechać do Stronia, aby dostarczyć pomoc i wykonać prace remontowo-budowlane i instalacyjne u poszkodowanych. 17 października wyruszyliśmy do Stronia, w składzie: Rafał, Krzysztof, Anatol, Szymon, Jeremiasz, Marcin. Oba miasta dzieli odległość 673 km. O godzinie 16.00 dotarliśmy do celu i przystąpiliśmy do pracy. Na miejscu działała już grupa z głogowskiego zboru w składzie: pastor Zbigniew, Siergiej, Wowa, Krzysztof, Żenia, Dawid, Nikodem i Janek oraz Jakub ze Zboru w Ostrołęce. Zespół wykonał kawał dobrej roboty oraz dał dobre świadectwo chrześcijańskiej miłości.
Był to czas wytężonej pracy, ale też społeczności i modlitwy. Po wykonaniu zadania wyruszyliśmy w drogę powrotną i dotarliśmy do domu w sobotę późnym wieczorem, zmęczeni i szczęśliwi.
Dziękujemy wszystkim zaangażowanym w tę pomoc:
1. Członkom naszej wspólnoty z ul. Kujawskiej 22;
2. Osobom spoza wspólnoty, które wzięły udział w naszej zbiórce na rzecz powodzian;
3. Radzie KChB w RP, na czele z Przewodniczącym RK prezbiterem Markiem Głodkiem.
Już teraz modlimy się o to, w jaki sposób będziemy mogli wesprzeć powodzian na wiosnę, gdyż ich sytuacja wymaga pomocy długoterminowej. Wszystkim tym, którzy trwali o nas w modlitwie wielkie „Bóg zapłać”. Bogu niech będzie chwała!
