W obozie, w Narewce (09-15.07.2017), zorganizowanym przez Klub Dziecięcy „Dobra Nowina” wzięło udział 46 dzieci. Zdecydowaną większość stanowiły dzieci uczęszczające do Klubu w Białymstoku. Była też mała grupka podopiecznych Klubu „Dobrej Nowiny” w Siemiatyczach oraz siedmioro dzieci z Domu Dziecka w Supraślu plus kilkoro dzieci wychowawców. Uczestnikiem obozu był również chłopiec z porażeniem mózgowym.
Hasło obozu „Wyprawa na Dziki Zachód” zapowiadało atmosferę niezwykłej i pełnej przygód wyprawy po skarb. Świetną ilustrację stanowiły przedstawienia w których brali udział bohaterowie Dzikiego Zachodu w osobach: szeryfa, kowboja, wodza Indian i dwóch przestępców. Były one wprowadzeniem do spotkań odkrywców (lekcji biblijnych), na których dzieci poznawały ważne dla swojego życia prawdy, takie jak: Jedynie Biblia wskazuje właściwy kierunek życia; Sami nie możemy osiągnąć nieba; Grzech oddziela nas od Boga, dlatego potrzebujemy zbawienia i że Jezus jest jedynym Zbawicielem; Największym wrogiem jest szatan, ale Bóg walczy o swoje dzieci i przygotował dla nich miejsce w niebie. Te lekcje prezentowane w interesującej formie, odpowiedniej do wieku dzieci (były trzy grupy wiekowe), znalazły bardzo dobry odbiór i niewątpliwie były ważnym przyczynkiem powierzania swego życia Bogu przez naszych podopiecznych.
W ramach podwieczorków, dania przygotowywane przez dzieci nawiązywały do tradycji żywieniowych z Dzikiego Zachodu. Podobnie, rzeczy wykonywane w ramach zajęć plastyczno – praktycznych bazowały na rękodzielnictwie z regionu Ameryki Północnej. Nawet niektóre zabawy miały swoje źródło w indiańskich wzorcach. Oprócz tego było mnóstwo innych gier, zabaw i konkursów w których obozowicze testowali swoje zdolności i umiejętności. Odbyło się pięć turniejów sportowych takich jak: ping-pong, hokej stołowy, piłkarzyki, piłka nożna i piłka siatkowa. Zwycięzcy zostali nagrodzeni pucharami, statuetkami i medalami. Oblegana przez dzieci trampolina stanowiła świetną okazję do gubienia energii. Dużą atrakcją były baseny, a niezaprzeczalnie ogromnym powodzeniem cieszył się dwukrotny wyjazd nad zalew w Siemianówce. Z kolei poranna gimnastyka, w której uczestniczyli prawie wszyscy obozowicze dodatkowo pokazywała jak ważny jest ruch w życiu dziecka.
Uczestnicy obozu zostali również zmobilizowani do zdobywania „złociachów mądrości”, czyli obozowych bonów. Można je było otrzymać za dobre zachowanie, zaangażowanie w prowadzone zajęcia, pomaganie innym, czy też podejmowanie mądrych wyborów i decyzji. Za określoną liczbę zdobytych „złociachów” dzieci otrzymywały nagrody. Również, wspólne, entuzjastyczne śpiewania piosenek chrześcijańskich sprawiało wiele radości. Z kolei wieczorne spotkania, zwane wieczornym niespodziankami, stanowiły dobrą okazję do prezentowania wybranych przez poszczególne grupy piosenek chrześcijańskich, przygotowanych w ciekawej aranżacji. Także historia bohaterów czytanej i opowiadanej książki „Skarby śniegu” Patricji St. John skupiała uwagę prawie wszystkich dzieci i dorosłych. Pastor Marcin Górnicki podsumowując mijający dzień, opowiadał dodatkowo krótką historię z tematu „Wyprawa na Dziki Zachód”, i zachęcał dzieci do modlitwy dziękczynnej.
Jestem wdzięczna Panu Bogu za ten obóz. To dzięki Jego łasce mógł się on odbyć. Bóg zatroszczył się dokładnie o wszystko. To Pan sprawił, że mimo tak dużej grupy (około 70 osób) czuliśmy się jak jedna, wielka rodzina, a my wolontariusze mogliśmy wykonywać tę pracę w duchowej jedności. Dziękuję Bogu za każde dziecko i każdego wolontariusza oddanego tej służbie. Dziękuję także za wsparcie w modlitwie, której siłę i moc odczuwaliśmy zarówno w czasie przygotowań, jak i trwania obozu. Ufam, że to nasze razem, ten „nasz trud nie jest daremny w Panu.” I Kor 15:58.
Ewa Gutkowska