Co roku pod koniec maja w naszym zborze ma miejsce szczególne wydarzenie. Jest to Święto Rodziny. Obchodzimy je już od kilkunastu lat. W tym roku było podobnie. 24 maja mieliśmy z tej okazji specjalne nabożeństwo, a potem festyn rodzinny na wolnym powietrzu.
Podczas nabożeństwa wysłuchaliśmy okolicznościowego programu Szkółki Niedzielnej. Dzieci deklamowały wierszyki oraz zaśpiewały piosenkę. Następnie wręczyły kwiaty swoim mamom.
Kazanie pastora Marcina Górnickiego nawiązywało bezpośrednio do problematyki rodzinnej. Prezbiter Górnicki zaczerpnął tytuł do swojego kazania z Księgi Jozuego: „Lecz ja i mój dom będziemy służyć Panu”. Zachęcał słuchaczy, by dbali o duchowy rozwój swoich rodzin, ponieważ to rodziny mają największą rolę w kształtowaniu młodego pokolenia. Zdrowe duchowo rodziny to zdrowy duchowo zbór.
W czasie nabożeństwa wysłuchaliśmy dwóch pieśni chóru oraz wspólnie z zespołem muzycznym śpiewaliśmy na chwałę Bogu. W modlitwie dziękowaliśmy Bogu za Jego wielkie błogosławieństwa.
Po uroczystym nabożeństwie odbył się piknik na wolnym powietrzu. Tradycyjny obiad stanowiły hamburgery domowej roboty z dużą ilością dodatków oraz chińskie danie z ryżem. Chętni mogli skosztować również kiełbasek z grilla. Na deser mieliśmy smaczne ciasta oraz kawę i herbatę.
Podczas pikniku nauczyciele Szkółki Niedzielnej zorganizowali różne atrakcje: loterię fantową, malowanie twarzy, gofry z różnymi dodatkami itp. Była również dmuchana zjeżdżalnia oraz trampolina. Starsi mogli skorzystać z porad lekarskich oraz zmierzyć ciśnienie krwi.
Pan Bóg dał nam piękną pogodę. Kolejny raz przekonaliśmy się, że tylko On czuwa nad wszystkim. Mimo niesprzyjających prognoz pogody o zimnej, deszczowej niedzieli, mieliśmy słońce i ciepły, wiosenny dzień.
Święto Rodziny jest wieloletnią tradycją naszego zboru. Wspólny czas z całymi rodzinami ma pozytywny wpływ na wzajemną integrację, szczególnie w dużym i wielopokoleniowym zborze takim jak I Zbór w Białymstoku. Jest to dobra okazja, by poznawać się wzajemnie i budować między nami coraz głębsze relacje. Na koniec chcę podziękować wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób wzięli udział w organizacji naszej uroczystości. „Trud wasz nie jest daremny w Panu”.
Urszula Jankiewicz
