Półkolonie w naszym zborze odbywały się w dniach 23-27.01.2017, w godz. 8.00 – 16.00. Uczestnikami były dzieci zarówno z naszego Zboru jak i z zaprzyjaźnionego II Zboru „Droga Zbawienia” oraz sympatycy z Białegostoku i z Bielska Podlaskiego – w sumie około 20 osób.
Podstawowym punktem programu były lekcje biblijne. „Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie i nie zabraniajcie im.
Albowiem do takich należy Królestwo Boże”. (Ew. Łukasza 18;16)
Dzięki Bożej miłości odbyły się one bez przeszkód. Dzieci wzięły udział w cyklu spotkań pod tytułem „Zaszczytne i pospolite”, dotyczącego naczyń występujących w historiach biblijnych. Wykorzystując symbolikę oraz praktyczne użycie przedmiotów omówiliśmy w jaki sposób odnieść ich cechy do własnej postawy w codziennym życiu. Celem lekcji było zachęcenie słuchaczy do stania się naczyniami przydatnymi dla Pana: „Naczynia… jedne służą do celów zaszczytnych drugie do pospolitych. Jeśli ktoś zachowa siebie czystym będzie naczyniem przydatnym dla Pana…”. (2 List do Tym. 2:20 – 21)
Pierwszą lekcję, wprowadzającą do cyklu spotkań, przeprowadziła siostra Danuta N., następne prowadziła siostra Elżbieta Ch. z Bielska Podlaskiego.
Przez kolejne cztery spotkania omówiliśmy następujące naczynia: kamienna stągiew – nowe wnętrze, misa – służba miłości, dzban – posłuszeństwo, bańka – dzielenie się z innymi.
W czasie zajęć dzieci słuchały historii biblijnych, odpowiadały na pytania, uczyły się wersetów, uzupełniały karty zadań, wykonywały prace plastyczne, brały udział w zabawach. Do uważnego słuchania przyczyniły się nagrody, wręczane uczestnikom za poprawne odpowiedzi w czasie powtórki po zakończonej lekcji.
Ranek zaczynaliśmy pracą plastyczną: „lepiliśmy” bałwanki, tworzyliśmy ozdoby koralikowe. chętni układali puzzle czy też grali w „planszówki”. O godz. 9.00 szliśmy na pierwszy posiłek.
Każde śniadanie miało inny charakter. Jednego dnia, by móc coś zjeść trzeba było mieć na sobie dziwne nakrycie głowy, innego dnia dziwny strój, a jeszcze innego trzeba było nakarmić sąsiada.
Po śniadaniu szliśmy na śpiew, podczas którego Marzenka S. i Jędrzej G. swym zaangażowaniem, energią i radością zarażali młodych uczestników. Po śpiewie były zajęcia biblijne.
O godz. 14.00 ciocie (Jola Sz. Ela G. Agata M. Alina G. Krysia T.) zapraszały na smaczny obiad. W międzyczasie odbywały się turnieje zręcznościowe. Uczyliśmy się chodzić na szczudłach, strzelaliśmy z łuku, żonglerki uczyła Natalia S., a kółko gier planszowych prowadziła Monika M.
Pierwszego dnia odbył się kurs pierwszej pomocy. Nasz strażak Marek O. uczył dzieci kolejności i sposobu ratowania życia. Na fantomie każdy mógł spróbować zrobić masaż serca. Mamy nadzieję, że nowa wiedza pomoże uratować kogoś od tragedii.
Wycieczki do Fikolandu i Jumpera były świetną okazją do wzajemnej integracji oraz możliwością rozładowania ogromu energii naszych uczestników.
Nowością podczas półkolonii była zielona noc. Starsza grupa, przedostatniego dnia, przybyła na zajęcia zaopatrzona w piżamki i śpiwory… i jak sama nazwa mówi – tej nocy było nam zielono, a noc dziwnie krótka.
Jak było? Czy się dzieciom podobało? O tym może świadczyć fakt, iż rodzice mieli problem z wyciągnięciem dzieci do domu.
Sukces zajęć feryjnych to zasługa ogromnego zaangażowania i poświęcenia wielu osób z naszego i z II Zboru.
Półkolonie to czas zawiązywania przyjaźni, czas nauki, zabawy i poznawania Słowa Bożego. Módlmy się, by siane Słowo mogło wydać owoc i byśmy mogli widzieć jak dzieci w naszych zborach idą przez życie kierując się Bożą wolą i mądrością, by radość ze zbawienia była ich udziałem.
KATARZYNA SIEWKO