Spotkanie w ramach Akcji „Gwiazdkowa Niespodzianka”, zorganizowane przez wolontariuszy Dziecięcego Klubu „Dobra Nowina”, odbyło się 14 stycznia 2012 roku w Sali Dolnej naszego zborowego budynku. Uczestniczyło w nim ponad 120 osób – dzieci i ich rodziców lub opiekunów, podopiecznych Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Białymstoku. Dla wielu z nich był to pierwszy kontakt z naszym baptystycznym środowiskiem. W spotkaniu uczestniczyli też przedstawiciele Zespołu Pracowników Socjalnych nr 1 MOPR, z którymi współpracujemy od kilku lat.
W pierwszym punkcie programu dzieci uczęszczające do Klubu przedstawiły dramę pod tytułem „Uwolnij mnie”, przygotowaną pod kierownictwem Adama Kaczmarskiego i Renaty Goroszewskiej. Klubowicze złożyli także życzenia noworoczne, w formie piosenki po angielsku, której nauczyły się na zajęciach angielskiego, prowadzonych przez Agatę Mozolewską.
Następnie, pastor Marcin Górnicki podzielił się refleksją biblijną zatytułowaną „Nakarm swoją duszę”. Poruszyła ona słuchaczy, co wyrażone zostało w bezpośredniej rozmowie z pastorem.
Potem był blok zabaw i konkursów prowadzonych przez Marzenę Snarską przy udziale pozostałych wolontariuszy Klubu. Wytworzyła się atmosfera zdrowej rywalizacji między grupami uczestniczącymi w konkursach. Było wiele śmiechu, a wspólny śpiew zwieńczył ten czas zabawy. Radosny nastrój był kontynuowany w czasie poczęstunku ze słodkościami, owocami i napojami w bufecie, zorganizowanym specjalnie dla nich.
W końcu, nadszedł oczekiwany przez dzieci ostatni punkt programu – wręczenie paczek przygotowanych przez osoby wrażliwe na los dzieci z rodzin znajdujących się w potrzebie, z Niemiec, jak i z naszego Zboru. Każde zaproszone dziecko zostało obdarowane wspaniałym gwiazdkowym prezentem. Dzieci z Klubu, biorące udział w dramie, otrzymały upominki. Swoje świąteczne paczki otrzymały wcześniej, w czasie klubowej wigilijki w grudniu 2011. Radość dzieci i ich uśmiech były nagrodą za wykonaną pracę.
Dzięki Bogu udało się stworzyć miłą i przyjazną atmosferę, tak że przybyli goście czuli się dobrze, co wyrażali w rozmowach. Wielu z nich dziękowało za paczki i za zaproszenie. Ufam, że ten trud „…nie jest daremny w Panu.” i przyniesie owoc w swoim czasie.